11 listopada świętujemy jedno z najważniejszych wydarzeń w historii naszego kraju – Narodowe Święto Niepodległości. To dzień, w którym wspominamy tych, którzy walczyli o wolność Polski, ale też dzień, w którym zastanawiamy się, co ta wolność znaczy dla nas – współczesnych, młodych i tych starszych. W Zespole Szkół Technicznych i Placówek 7 listopada odbyła się uroczystość upamiętniającą wyzwolenie narodu polskiego po 123 latach niewoli. Młodzież, słowami czwartego wieszcza narodowego, Stanisława Wyspiańskiego, zapytała nas wszystkich: „Kaz ta Polska…”. „Wesele” to dramat, który pokazuje nas, Polaków, w sile i słabości. W bronowickiej chacie spotykają się chłopi i inteligencja, mieszczanie i artyści, młodzi i starzy – cała Polska przy jednym stole. Chcieli działać, mieli plany, ale… skończyło się na marzeniach i słowach bez czynu. Jasiek zgubił złoty róg, tej wielkiej odpowiedzialności nie zrozumiał i nie podjął, ale my możemy. Wyspiański ostrzegał nas, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba ją pielęgnować, mądrze z niej korzystać i przekazywać dalej. Dziś, ponad sto lat po odzyskaniu niepodległości, nie stoimy na barykadach, nie walczymy z bronią w ręku. Ale ciągle mamy obowiązek dbać o naszą ojczyznę – przez naukę, pracę, wzajemny szacunek. Bo Polska to nie tylko granice na mapie – to my, ludzie, nasze wybory i nasza postawa. Inscenizacja pt. „A to Polska właśnie”, którą pokazała młodzież, stała się inspiracją, by być lepszymi Polakami, działać razem dla dobra wspólnego, jakim jest nasza Ojczyzna – Polska.
